Pewien znany naukowiec przed śmiercią obliczył, że gdzieś w kosmosie powinien istnieć taki minerał, który umieszczony w odpowiednim rdzeniu wytworzy tyle energii, że – tu cytat – ja pie****ę. Zgadza się, znaleźliśmy go. Mało tego, umieściliśmy go w tych oto puszkach. Tak powstał prawdopodobnie najlepszy energol w tej części galaktyki.

Skład energola jest dopracowany i zrobiony jak dla siebie. Zero cukru! Ha, i co teraz powiesz, cukrzyco?! Łyso ci? Ponadto brak zbędnych konserwantów. Jakość musi być, nie ma lipy. Zapytacie a gdzie kofeina? A my na to pstryyyk! Wysoka zawartość kofeiny, iście kosmiczna dawka energii dla wszystkich! Ten energol postawi Was na nogi – nawet tuż po środowej nocy. Zawiera witaminy z grupy B, ekstrakt z żeń-szenia oraz L-karnitynę. Tutaj 6-pak pierwszego oficjalnego energetyka KB. Jeżeli kiedykolwiek marzyłeś o posiadaniu 6-paka (nie wnikamy jakiego) – to właśnie coś w sam raz dla Ciebie. 

Must have fana Kapitana Bomby. Jeżeli lubisz od czasu do czasu przyjąć konkretnego energola – to już wiesz gdzie szukać najlepszego dla siebie. Z taką puszeczką będziesz wyglądać jak sołtys… co ja mówię sołtys, jak wójt! Wyjmuj całą zgrzewkę…

Energetyk Kapitana Bomby wchodzi jak złoto – sprawdzaliśmy to. Testowany na Skurvolach, które po spożyciu jeszcze szybciej zapie*dalały po mięsnym (ale tabliczkę mnożenia nadal pamiętają tak samo jak wcześniej – słabo).

Aha, właśnie. Nie bądź zachłanny jak Skurvol – przed wypiciem wsadź naszego energetyka do lodówki. Najlepiej smakuje schłodzony. To nie browar na Niebiańskiej Skurvoali, żeby chlać letniego! Dobra, na razie koniec. Ty już masz swoje energole, a ja jeszcze nic nie piłem… Odezwę się potem. Pa.

Skład najlepszy z możliwych, tu nie ma oszczędności! Ja to firmuje moim nazwiskiem!

Wysoka zawartość kofeiny (32mg/100ml). Składniki: woda; regulatory kwasowości: kwas cytrynowy, cytryniany sodu; dwutlenek węgla; tauryna (0,4%); ekstrakt z żeń-szenia (0,08%); kofeina (0,03%); winian L-karnityny (0,04%); aromaty; substancje słodzące: acesulfam K, sukraloza; glukonian cynku; witaminy: niacyna, ryboflawina, witamina B6, witamina B12; ekstrakt z guarany; barwnik: karmel amoniakalno-siarczynowy.

Pierwszy Energetyk KB! | Classic Zero Cukru | 6-pak | 6 x 330 ml
27,00  Dodaj do koszyka

Pierwszy Energetyk KB! | Classic Zero Cukru | 6-pak | 6 x 330 ml

27,00 

(312)
(312 opinii klienta)

 

  • Darmowa dostawa na terenie PL od 250,00 
  • 30 dni na zwrot

Pewien znany naukowiec przed śmiercią obliczył, że gdzieś w kosmosie powinien istnieć taki minerał, który umieszczony w odpowiednim rdzeniu wytworzy tyle energii, że – tu cytat – ja pie****ę. Zgadza się, znaleźliśmy go. Mało tego, umieściliśmy go w tych oto puszkach. Tak powstał prawdopodobnie najlepszy energol w tej części galaktyki.

Skład energola jest dopracowany i zrobiony jak dla siebie. Zero cukru! Ha, i co teraz powiesz, cukrzyco?! Łyso ci? Ponadto brak zbędnych konserwantów. Jakość musi być, nie ma lipy. Zapytacie a gdzie kofeina? A my na to pstryyyk! Wysoka zawartość kofeiny, iście kosmiczna dawka energii dla wszystkich! Ten energol postawi Was na nogi – nawet tuż po środowej nocy. Zawiera witaminy z grupy B, ekstrakt z żeń-szenia oraz L-karnitynę. Tutaj 6-pak pierwszego oficjalnego energetyka KB. Jeżeli kiedykolwiek marzyłeś o posiadaniu 6-paka (nie wnikamy jakiego) – to właśnie coś w sam raz dla Ciebie. 

Must have fana Kapitana Bomby. Jeżeli lubisz od czasu do czasu przyjąć konkretnego energola – to już wiesz gdzie szukać najlepszego dla siebie. Z taką puszeczką będziesz wyglądać jak sołtys… co ja mówię sołtys, jak wójt! Wyjmuj całą zgrzewkę…

Energetyk Kapitana Bomby wchodzi jak złoto – sprawdzaliśmy to. Testowany na Skurvolach, które po spożyciu jeszcze szybciej zapie*dalały po mięsnym (ale tabliczkę mnożenia nadal pamiętają tak samo jak wcześniej – słabo).

Aha, właśnie. Nie bądź zachłanny jak Skurvol – przed wypiciem wsadź naszego energetyka do lodówki. Najlepiej smakuje schłodzony. To nie browar na Niebiańskiej Skurvoali, żeby chlać letniego! Dobra, na razie koniec. Ty już masz swoje energole, a ja jeszcze nic nie piłem… Odezwę się potem. Pa.

Skład najlepszy z możliwych, tu nie ma oszczędności! Ja to firmuje moim nazwiskiem!

Wysoka zawartość kofeiny (32mg/100ml). Składniki: woda; regulatory kwasowości: kwas cytrynowy, cytryniany sodu; dwutlenek węgla; tauryna (0,4%); ekstrakt z żeń-szenia (0,08%); kofeina (0,03%); winian L-karnityny (0,04%); aromaty; substancje słodzące: acesulfam K, sukraloza; glukonian cynku; witaminy: niacyna, ryboflawina, witamina B6, witamina B12; ekstrakt z guarany; barwnik: karmel amoniakalno-siarczynowy.

Kod produktu: 210124

312 opinii dla Pierwszy Energetyk KB! | Classic Zero Cukru | 6-pak | 6 x 330 ml

  1. 27

    Aza

    Szanowni Państwo
    Ten energetyk wytwarza tyle energii, że, tu cytat, "ja pierdole".
    Mega smaczny i fajny. Ale chciałbym takie 500ml zamiast 330ml

  2. 9

    Lula

    Dobre, czekam na inne smaki!

  3. 7

    Samica

    Napój pierwsza klasa, połączony z drinkiem ojca Pio daje tyle energii, że…. Wy już wiecie co.

  4. 7

    Akiro

    Super produkt dziękuję

  5. 7

    Rudzia

    Do średniej hawajskiej wchodzi nalepiej

  6. 7

    Mina

    No generalnie to w smaku spoko, nawet dobrze się złożyło, że przyszedł po środowej nocy. Pucha trochę nie do końca zrobiona, bo zgrzew z grafiką haczy jak japierd*le, ale nie zrobił mi krzywdy (Niestety). No ale liczę, że będzie to trochę bardziej dorobione następnym razem więc nie zabieram za to gwiazdki, wiem że robicie jak dla siebie. Chciałabym, żeby powstał jakiś smakowy, np Ananasowy, żeby zajebiście współgrał ze średnią hawajską

  7. 5

    Klaudia

    Smaczne fajne, na pewno w topce najlepszych energetyków jakie piłam, mega bo dostałam fajowe naklejki gratis (szkoda jedynie, że tak mało Bogdana Bonera na naklejkach)

  8. 5

    Pik

    Ekstra

  9. 5

    Beben_

    Pytasz Sergio czy jest super? No peeewnie.. No chłopaki dali z siebie całe 30%.. przynajmniej opis nie kłamie, w energetyku tyle energii i tu cytat „że ja pie***le* . Czapeczka jako tako. Noo ale karty to luksus, tu nie ma oszczędności, tektura. Z kubka trochę zajeżdża zygowinami, ale po pierwszym wyhamowanym piwerku idzie się przyzwyczaić.

  10. 4

    Michał Głuś

    Maaah działa jak hawajska na gardełko a energii więcej niż przewidział doktor Fiutt

  11. 3

    Tyle energii, że Jap**rdole

    Smakuje podobnie do redbulla, może być, średni.

  12. 2

    Pioter

    Tyle mocy, że i tu cytat: "ja pierdole"

  13. 2

    Karolina

    Jak pryta albo skurwolańska tak samo kopie

  14. 2

    Janek

    Na prawdę super!
    1. Nie czuć że są bez cukru
    2. Nie są zbyt słodkie
    3. Są lekko kwaśne

  15. 2

    Alan

    Gdyby nie to, że od Kapitana nie oczekiwałem wiele, byłbym zawiedziony, a tak to może być – czyli zajebiste!

    Ale pokusiłem się jak skurwol i wypiłem ciepły, a to jednak nie jest skurwolańska by na ciepło pić!

  16. 1

    Olek

    Co by nie mówić energetyk ma w sobie tyle energii że tu cytat "japi*rdole", smak niczego sobie, ale czekam na opcję dla homoseksualistów, z cukrem

  17. 1

    Panzer

    Smak tak na 30% czyli zajebiście na bank zamówię więcej.

  18. 1

    Dorota

    Po wypiciu puszeczki od razu chce się żyć, tak na 30%

  19. 1

    Marcinek

    Git

  20. 1

    BabaYaga

    Wykonanie puszki jak i samego smaku jest tak jak myślałem na najwyższym możliwym poziomie…czyli na całe 30%. Ten smak może się równać tylko ze skurvolską vódką…choć mam nadzieję, że energol nie jest robiony z gówna 😀

  21. 1

    ZZ

    Bardzo dobry smak i super skład. Fajnie że bez cukru

  22. 0

    Rod i Driigo

    Może i cena niska za to jakość znakomita.

  23. 0

    P.

    No powiem Ci, że te energetyki to jest czysta petarda, normalnie jakbyś wlał w siebie esencję łomotu! Otwierasz puszkę, a tam nie tylko bąbelki, ale też moc jak z samej gwiazdy neutronowej.

  24. 0

    Muerte

    Smak typowy dla energetyków ale nie aż tak mocny jak w innych.

  25. 0

    Marcin

    spoko moc

Tylko klienci, którzy kupili ten produkt mogą napisać opinię.