Sezon weselny trwa w najlepsze, więc mamy dla was prawdziwy hit! Przed Wami nowiutki model spinek do mankietów, tym razem z Egzorcysty – a konkretniej z uwielbianym pomocnikiem Bonera, czyli diabłem Domino!

O tym, że nasze spinki robią furorę na wielu uroczystościach, wiecie doskonale. Każdy też zdaje sobie sprawę z jakości i detali – są naprawdę zajebiście wykonane i zwracają na siebie uwagę. A czy wiecie, jaką minę będzie mieć ksiądz na ślubie, gdy zobaczy u Was taki gadżet? Zgadza się, my też nie. Ale coś czujemy, że warto sprawdzić.

Spinki naprawdę wysokiej jakości. Jedyny oryginalny produkt tego typu z Waszego ulubionego uniwersum. Dzięki nim możesz poczuć się jak prawdziwy biznesmen – sprawiają, że wyglądasz na przynajmniej zamożnego gościa.

Gdyby tego było mało – spineczki są kozacko zapakowane. To sprawia, że idealne będą też na prezent – w sam raz dla fana Walaszka i jego produkcji.

Jedno jest pewne: niezależnie, czy weselicho będzie odbywać się w remizie, czy w pałacyku o lepszym standardzie, to z takimi spinkami będziesz gwiazdą wieczoru. PS. Oczywiście, możecie je zakładać na inne okazje niż wesele. Na potańcówkę w Speluno też nadają się jak ulał. Projekt i produkcja oczywiście w Polsce – nie ma lipy. Czyż nie są piękne?